Nie ma nic lepszego niż pieczone ziemniaki - jak dla mnie pasują do miliona potraw i chyba nigdy mi się nie znudzą. Fajnym trikiem na przemycenie dodatkowych witamin i ciekawego smaku do takich obiadowych dodatków, jest dorzucenie różnych innych warzyw korzeniowych. Pod tym względem mamy luksus - w Polsce można dostać niesamowite warzywa za grosze, praktycznie o każdej porze roku. Do tego przepisu nada się wszystko: ziemniaki, bataty, seler, pietruszka, marchewka, topinambur... a nawet buraczki! :D Możecie kombinować do woli :) Warto, choćby żeby ożywić klasycznego schabowego.
Składniki
Składniki na 4-5 porcji
► warzywa korzeniowe (tutaj do wyboru :)) [ok. 1,5 kg]
► miód [1 łyżka]
► sos sojowy [1 łyżka]
► czosnek [2-3 ząbki]
► olej rzepakowy [2 łyżki]
Przygotowanie
- Warzywa obrać, pokroić w kostkę i wrzucić na teflonową blaszkę.
Dodać 2 łyżki oleju i wstawić do piekarnika nagrzanego do 250 stopni na
ok. 20 minut (aż będą zupełnie upieczone). Przemieszać w połowie
pieczenia.
- W międzyczasie zmieszać miód, sos sojowy i przeciśnięty przez praskę czosnek.
- Zmniejszyć grzanie do 180 stopni, oblać warzywa glazurą, wymieszać i
piec przez kolejne 5 minut. Miód powinien się lekko skarmelizować, a
czosnek uwolnić swój aromat.
- Po wyjęciu z pieca można opcjonalnie oprószyć solą morską. Podawać na ciepło.
Smacznego!
Etykiety: 5 skladnikow, bez cukru, bez glutenu, bez jajek, bez nabialu, buraki, czosnek, marchewka, miod, olej rzepakowy, salatki, sos sojowy, warzywa, wegetarianskie, ziemniaki